20 sierpnia 2007

mp3 player

Od długiego czasu zanosiłem się z zamiarem zakupu choćby kiepskiego odtwarzacza mp3. Ceny tych urządzeń są ostatnio niewielkie ale taniej jak za 70 złotych ciężko kupić coś przyzwoitego a jeśli już to 128 MB (wydaje mi to się niewielką ilością miejsca na pliki).
Miałem jednak to szczęście że mp3 dostałem od brata za co jestem mu bardzo wdzięczny. Sansa C150 to 2GB-owy odtwarzacz mp3 z radiem i dyktafonem. Funkcje radia i dyktafonu są dla mnie drugorzędne (mimo wszystko się przydają) głównie doceniam możliwość odsłuchu audiobooków i muzyki. Jakość dźwięku jak na moje ucho jest naprawdę wyśmienita, sposób ładowania plików mp3 jest intuicyjny.
Odtwarzacz podłączony przez kabelek USB do komputera zostaje natychmiast wykryty pod Windows XP i jest widoczny jako dysk do którego można kopiować pliki. Jest trzy katalogi domyślne, z których jeden służy do przechowywania mp3 (audible) drugi plików nagranych dyktafonem (recorded) i trzeci to katalog przechowywania konfiguracji (konfig), którego narazie wolałem nie ruszać ;).
Odtwarzacz jest zasilany jedną małą bateryjką AAA (mały "paluszek") długość pracy na 1 baterii alkalicznej wynosi kilkanaście godzin przy umiarkowanym poziomie dźwięku (1/3 na wskaźniku poziomu). Ogólnie polecałbym jeśli ktoś zastanawiałby się czy taki kupić. Już na początku odczepiłem pasek (smycz) do zawieszania mp3-ki (na szyi jak się domyślam) po prostu plątała mi się z kablami słuchawek, a nie chciało mi się ciągle rozplątywać.

Powered by ScribeFire.

Brak komentarzy:

Fotografia cyfrowa Headline Animator