23 grudnia 2011

Tajemnicze światło na obrazie Matki Bożej z Guadalupe - Patronki życia

Pooglądałem najpierw trochę przygłupawych filmów o ufo, potem przypadkiem trafiłem na jeszcze bardziej przygłupawe filmiki deprymujące znaczenie objawienia Matki Bożej w Guadelupe (zapewne wykonane przez kompletnych ignorantów religijnych lub wręcz przeciwników wiary katolickiej i życia nienarodzonego).
A ponieważ ostatnio mam zwyczaj poczytać sobie u źródła a więc poszukałem w Google wpisując:
"co mówiła Matka Boża w Guadelupe" i tak trafiłem na dość rzeczowy artykuł do którego link zamieszczam niżej.
http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301

AKTUALNOŚCI + Kościół Święty + Tradycja Katolicka + SANCTUS.pl
Tajemnicze światło na obrazie Matki Bożej z Guadalupe - Patronki życia


Wracając do głupich filmików czy w ogóle rzeczy lub słów odwodzących od prawdy to nasunęła mi się jeszcze refleksja po wczorajszej audycji w Radiu Maryja (słuchałem wracając autem z pracy) odnośnie słów "Pokój Mój wam daję". Otóż było kilka rozmówczyń które być może w dobrej wierze ale z głupim uporem twierdziły że kościół ich ograbia przez to że zamiast dając Komunię świętą pod dwiema postaciami daje tylko pod jedną. W sumie to ich rozmowy odwiodły nieco od głównego tematu rozmów niedokończonych ale mi uświadomiły że upór w swoich przekonaniach (choćby szlachetnych) bez ślepego posłuszeństwa instytucji nauczania Kościoła Katolickiego jest dla katolika zgubny. Nie chcę się wdawać w jakieś niuanse i bezowocne spory z nikim, ale takie jest moje zdanie. Jestem Katolikiem - jestem wdzięczny Bogu że urodziłem się i wychowałem w rodzinie katolickiej i w wierze katolickiej chcę dotrwać do końca, co mam nadzieję że dzięki Bożej Łasce się uda.
Z mojej strony jedyne co mogę zrobić by nie błądzić to trzymać się wskazań biskupów i Ojca świętego. To jedyne co może katolik robić by nie błądzić - trzymać się tego co mówią biskupi z ramienia episkopatu i nie dyskutować z tymi ustaleniami zwłaszcza w kwestii obrony życia i zasad moralnych. Kiedyś utkwiło mi jeszcze jedno zdanie świętego Pawła żeby unikać choćby pozorów zła.
Oglądając takie filmiki poszedłem złą ścieżką i uważam że nie warto tego więcej robić.

Warto jednak zwiększać rzetelną wiedzę na temat wiary.

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia więc może przebudźmy nasze serca by były zdolne godnie przeżyć ten krótki okres Świąt, kiedy Bóg nas zaprasza będąc całkiem bezbronny wobec naszej woli.
Tak się dzieje na każdej mszy świętej. Bóg oddaje się nam, ufa nam. Nie bądźmy nieczuli wobec Niego, nie plujmy i nie obrzucajmy niecnymi słowami jego wysłanników i sług którym nakazał zapraszać nas do swego stołu i do miejsca gdzie się zaczęła Jego służba dla nas (do żłóbka w Betlejem)
Zaufajmy Mu. Dla naszego zbawienia.


09 grudnia 2011

Kamienne dzieci - art w Naszym dzienniku

Media przekazały nam niedawno historię Huang Yijun, Chinki, której nienarodzone dziecko zmarło w trakcie ciąży sześćdziesiąt lat temu, ale nigdy nie zostało usunięte z jej organizmu. Ciało dziecka stopniowo ulegało zwapnieniu, stając się krystaliczną, kamieniopodobną masą. Takie kamienne dzieci (znane jako lithopediony) są niezwykle rzadkie. Dziecko zostało odkryte w brzuchu pani Huang i usunięte chirurgicznie, kiedy kobieta miała 92 lata.
Koniecznie przeczytaj więcej na stronie:
Kamienne dzieci - Nasz Dziennik - Świat - Piątek, 9 grudnia 2011, Nr 286 (4217)

01 grudnia 2011

Zabawy z programowaniem procesorów

Ostatnio zainteresowałem się szczególnie programowaniem procesorów (mikrokontrolerów), wcześniej też mnie to pociągało ale jakoś nie mogłem się za to wziąć. Teraz się wziąłem. Praca dzieli się zasadniczo na dwa etapy. Zaprogramowanie procesora na programatorze a drugi to zamontowanie go w układzie specjalnie przygotowanym do danego zastosowania lub uniwersalnym (do testów). Przeskoczyłem etap zaprogramowania z niewielkimi problemami ale to właśnie przysporzyło mi sporo satysfakcji. Teraz montuję elementy na płytce uniwersalnej do testów. Chciałbym nieco rozwinąć temat problemów z programowaniem, otóż, gdy kupowałem programator usbasp zakładałem że będzie on bezproblemowo działał w systemie windows 7 32bit, niestety stało się inaczej, ale to nic bo zmusiło mnie to do instalacji wirtualnej maszyny Windows XP. Wykorzystałem do tego program Virtualbox Oracle'a. Wszystko się w końcu udało dzięki filmikom instruktażowym na youtube (piszę w odniesieniu do virtualboxa http://www.youtube.com/watch?v=hwUVen3-wGQ). Doświadczenia z kilku poprzednich dni dotyczące programu avr gcc pomogły mi zakończyć wszystko co jest związane z wysłaniem programu do procka. Zainteresowanym polecam stronę http://kursc.forbot.pl/str001.html

Teraz zostało mi jeszcze wlutowanie stabilizatora napięcia LM7805 i diod oraz elementów biernych RC
jak się wszystko uda to coś jeszcze o tym napiszę.

Fotografia cyfrowa Headline Animator