Metoda na głoda :)

Przeszukując youtube trafiłem na fajną parodię reklamy

Pożytek ze sobotnich spacerków

W sobotę wybrałem się z dziećmi na spacer do parku i na stację kolejową, jak zwykle na spacer biorę aparat bo a nuż zdarzy się okazja żeby pstryknąć jakieś ciekawsze zdjęcie. Dzieci miały uciechę ze zbierania kasztanów i oglądania przejeżdżających pociągów a ja sobie trochę zdjęć pstryknąłem. W parku udało mi się sfotografować żabkę na drzewie, która siedziała nieruchomo dość długo i nie płoszyła się kiedy podchodziłem bliżej.

LHC i tajemnice wszechświata

Wielu ludzi ostatnio obawia się skutków uruchomienia LHC (Large Hadron Collider - wielkiego zderzacza hadronów). Niekiedy te obawy przybierają formę panicznego strachu. Strach jak zwykle jest skutkiem niewiedzy, boimy się tego czego nie znamy.
Wydaje mi się że naukowcy którzy świadomie podejmują działania w tym kierunku nie opierają tego na jakimś majaczeniu sennym lecz na setkach lub tysiącach wyliczeń, symulacji, doświadczeń i wcześniejszych cząstkowych sukcesów, wiedzą z czym mają do czynienia i sprawdzają czy ich teorie się sprawdzą. Ryzyko które jest wkalkulowane w ten projekt zdecydowanie nie polega na powstaniu czarnych dziur które pochłoną ziemię. :)
Teorii, które mają być zweryfikowane dzięki tym doświadczeniom jest dość dużo i pożytek z ich weryfikacji może być również duży, to dzięki takim badaniom mamy obecnie rezonans magnetyczny w medycynie oraz internet.

Zdecydowanie bardziej obawiałbym się specjalistów genetyków jak tych z Wielkiej Brytanii, którzy usiłowali sklonować człowieka a nawet stworzyć jego krzyżówkę ze świnią. To jest dopiero niewyobrażalny gwałt na nauce i na samym człowieku.
Niżej zamieszczam filmik w języku angielskim na temat idei LHC.

Czas urlopu - niekoniecznie nudny

Właśnie kończy mi się urlop tygodniowy, który spędziłem w domu. Na szczęscie udało mi się troszkę pododawać wpisów na tupaj.com - mam nadzieję że ciekawych również dla innych. Mam w planie kilka kolejnych tak więc na brak pomysłów nie narzekam, ostatnio na topie był u mnie Google Chrome obecnie Gmail i jego ciekawsze opcje. Przy odrobinie chęci i taktyki nieodkładania na potem można się posunąć do przodu i to już zostanie.