Marna, tendencyjna "sztuka dziennikarska" nie wytrzymuje konfrontacji z rzetelnym podejściem do tematu, warto obejrzeć. Senatora Romaszewskiego trudno posądzić o jakieś oszolomstwo, ale jak znam życie to nie jeden zajadły pseudodziennikarzyna miałby na to ochotę.
Rozmowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz